Ostatni post z poprzedniej strony:
Olgierdzie nie chcę Cię atakować lub byś odebrał to jako atak i rzeczywiście od strony książkowej jak zwykle jesteś bardzo przygotowany i Twoja wiedza jest bardzo pożyteczna na tym forum co bardzo sobie cenię i często biorę poprawkę na to co piszesz i staram się do tego stosować.Startując lub restartując zbiornik przekładam najczęściej starą gąbkę z innego akwarium w którym pracowała ona co najmniej 3-4tyg. Woda robi się klarowna w 24h a w 3dni wraz z korzeniami włożonymi do akwarium jest gotowa na przyjęcie ryb.
Co do zbrojników proces asymilacji jest nawet skrócony ponieważ jak sami wiecie dieta większości zbrojników to głównie roślinny pokarm z domieszką zwierzęcego. Zbrojniki wydzielają bardzo dużo odchodów i szybko zasiedlają zbiornik bakteriami rozkładającymi azot o których wspomniał Olgierd.
Olgierdzie przy braku starej gąbki i wlaniu tylko chemii jaką mamy dostępną na rynku zgadzam się z Tobą w 110% zbiornik długo dojrzewa. Natomiast są metody szybkiego restartu lub startowania zbiornika jak wspomniałem wyżej. Sam tak robię podmieniając duże ilości wody nie myję gąbki w danym akwarium i dopiero po tygodniu płuczę ją i wkładam z powrotem do akwarium natomiast gdy startuję nowe akwarium przekładam gąbkę ze starego akwarium do nowego. Metoda działa i polecam.
W książkach wyczytasz informacje o bakteriach nitryfikacyjnych, które się nawet nie rozwijają w filtrach akwariowych. A chemia rynkowa nic nie daje, jest to bubel na potrzeby wypełnienia portfeli producentów. Lepszym sposobem jest zakraplanie do akwarium rozpuszczonej saletry amonowej. Jest to wielokrotnie tańsze, a dostarczamy bakteriom najbardziej potrzebnych jonów jakimi są jony amonowe.
