Strona 1 z 1

L-144

: 8 sie 2013, o 16:51
autor: zgudzia
Witam.
Ostatnio mam problem z moimi L-144. Zdech mi juz samiec i dwie samice z innymi gatunkami nic sie nie dzieje a u 144 wystepuje takie dziwne ale dosc mocne zaczerwienienie przy kolcach przy pyszczku (pierwsza sztuka miaa tez na płetwach takie delikatne i na ogonie) a u reszty widziałem tylko przy pyszczku. Nie moge zrobic fotki bo sa ruchliwe i ciezko mi je na szybko ustrzelic. w akwa ogólnie wydaje sie byc spokój ani 204 ani 183 nie pokazuja zadnych oznac takich wad. Nawet eliotti złozyły ikre wiec jak by cos sie działo w kwestii horoby to by chyba nie był to najlepszy czas na tarło. Ma ktos jakies pomysły? moze to byc np walka i agresja ze strony 204? badz jakis bakterie lub inne dziadostwo? bede starał sie ustrzelic jakas fote

Re: L-144

: 8 sie 2013, o 17:39
autor: Lordam
Kiedyś mi się w zbiorniku pojawiły jakieś grzyby/bakterie, miałem podobne objawy, wyglądało trochę jakby skóra im schodziła.
Podałem 4 tabl//100l urofuraginum i w ciągu 2 dni nie było oznak żadnych choroby i było to póki co jedyne choróbsko u moich glusi.
Niestety bez diagnozy nie podejmowałbym leczenia, tj. bez zdjęć ciężko będzie cokolwiek więcej powiedzieć